• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

z bliska i daleka

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
27 28 29 30 31 01 02
03 04 05 06 07 08 09
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Marzec 2023
  • Marzec 2022
  • Luty 2022
  • Sierpień 2021
  • Czerwiec 2021
  • Grudzień 2020
  • Listopad 2020
  • Październik 2020
  • Wrzesień 2020
  • Lipiec 2020
  • Czerwiec 2020
  • Maj 2020
  • Kwiecień 2020
  • Marzec 2020
  • Luty 2020
  • Grudzień 2019
  • Wrzesień 2019
  • Sierpień 2019
  • Maj 2019
  • Kwiecień 2019
  • Marzec 2019
  • Luty 2019
  • Styczeń 2019
  • Grudzień 2018
  • Listopad 2018
  • Październik 2018
  • Wrzesień 2018

Archiwum 01 września 2018

Do trzech razy sztuka

Podejscie trzecie.

Moj pierwszy blog skasowalam kilka lat temu. Bez wiekszej szkody dla ludzkosci, a moze nawet z pewna korzyscia, bo nie wiem, czy swiat potrzebowal kolejnego bloga nastolatki. Ja, w kazdym razie, nawet sie nie martwie, ze owczesne tresci nie ujrza swiatla dziennego.

Drugi blog skasowalam (a raczej skasowal sie sam wraz z zamknieciem serwisu blog.pl) z wiekszym zalem, bo zawieral kilkuletnia historie mojego zycia na emigracji. Poczawszy od Erasmusa, poprzez pierwsze lata w Belgii az do poczatku nowej przygody zwiazanej z oczekiwaniem na Malego Czlowieka. Z racji braku czasu, weny i potrzeby pisania pojawialo sie na blogu coraz mniej tresci i uznalam w lutym, ze to moze dobry moment, zeby zakonczyc przygode z pisaniem i pozwolic blogu (blogowi?) umrzec smiercia naturalna, a samej skupic sie na byciu mama. Tym bardziej, ze postanowilismy nie upubliczniac zdjec ani faktow z zycia Malego Czlowieka w internecie. Niech zdecyduje kiedys sam. (Moze zeby tylko nie zakladal smetnych blogow jako nastolatek).

Jak widzicie, zmienilam zdanie.

O ile zdjec nie bedzie nadal, to (po powrocie z wakacji w Polsce) postanowilam wrocic do pisania. Dlaczego?

Bo ten Maly Klusek skonczyl w tym tygodniu pol roku. (I przestal tez byc juz taki znowu maly ze swoimi ponad 9 kilogramami). Nie wiem, kiedy minely te miesiace. A chcialabym zapamietac z tego okresu jak najwiecej. I, mimo odleglosci, chcialabym te najpiekniejsze momenty moc dzielic z Wami, chociaz w ten sposob.

Casper. Kacperek. Kluseczek.

Siedzi obok (a raczej lezy, bo jeszcze nie do konca sam potrafi siedziec) w swoim bujadelku i obgryza pluszowe jablko (szkoda, ze prawdziwe jablka nie smakuja mu tak dobrze). I swietujemy tak nasz porannny rytual. Albo inaczej mowiac - probuje Kacperka przekonac do przedpoludniowej drzemki, zeby w spokoju wypic kawe. Jak zwal, tak zwal. 

Witajcie po przerwie :) 

 

 

    

01 września 2018   Komentarze (2)
Oj_anka | Blogi