• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

z bliska i daleka

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
30 31 01 02 03 04 05
06 07 08 09 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 01 02 03

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Marzec 2023
  • Marzec 2022
  • Luty 2022
  • Sierpień 2021
  • Czerwiec 2021
  • Grudzień 2020
  • Listopad 2020
  • Październik 2020
  • Wrzesień 2020
  • Lipiec 2020
  • Czerwiec 2020
  • Maj 2020
  • Kwiecień 2020
  • Marzec 2020
  • Luty 2020
  • Grudzień 2019
  • Wrzesień 2019
  • Sierpień 2019
  • Maj 2019
  • Kwiecień 2019
  • Marzec 2019
  • Luty 2019
  • Styczeń 2019
  • Grudzień 2018
  • Listopad 2018
  • Październik 2018
  • Wrzesień 2018

Archiwum 03 kwietnia 2020

Kofakofa

Wtorkowy wieczor. Siedzimy razem na tapczanie przykryci koldra z Bumba. W pewnym momencie Casper przytula sie do mnie jeszcze mocniej i cos tam mruczy pod nosem.

- Kofakofa

Nie bardzo rozumiem, ale nic nie mowie

- KoFam koFam !

 

To sa te jasne momenty, ktore dodaja sil.

 

**

 

W tym tygodniu czuje sie jak meduza. Nie zebym parzyla albo plywala przy plazy, ale mam wrazenie, ze niczym galaretka dopasowuje sie do kazdej powierzchni, na ktorej tylko usiade lub sie poloze. Myslalam, ze tylko poniedzialek bedzie taki, ale przez reszte tygodnia musialam sie zmuszac, zeby wstawac z lozka (okej, Casper mnie zmusza) i cokolwiek popracowac. Nawet nie, ze mi smutno, po prostu "rozlazle'".

 

Kacperek dostarcza nam duzo radosci i jak na dwulatka calkiem dzielnie dopasowal sie do nowej sytuacji. Zaakceptowal nowa rzeczywistosc chba lepiej niz my. Oma i opa (i wafwaf) sa teraz tylko w telefonie. Tak samo jako Dziadek i Basi (zwana tez Bati).

Z przyjemnoscia hasa po ogrodzie i znalazl odwage by stawic czolo rowerkowi, ktorego troche sie bal na poczatku. Nogi jeszcze za krotkie (choc i tak dlugie jakies), ale smiga i probuje jezdzic. Ten temperament to chyba nie po mamusi. W wolnych chwilach dopomina sie, ze dac mu alo i puscic na nim omamat uuu (nl. olifant - slon), e-ba e-ba (zebra) i bejbi. Znawcy Disneya wiedza, ze chodzi tu o teledysk z Krola Lwa. I tak kilka razy dziennie. Ograniczamy sie tylko do tego teledysku, bo na caly film musimy jeszcze kilka lat poczekac. 

Ja do dzis pamietam, jak musialam plakac w kinie, gdy Mufasa zginal. Pamietam nawet, ze bylam w kinie Polonia z ciocia Irenka. (Najpierw to sie w ogole balam, ze sie zgubimy po drodze, bo przeciez ja taka mala, wiedzialam, ze nie znam Warszawy, a ciocia przeciez przyjezdna, to skad ona mogla wiedziec, gdzie jest kino Polonia. A jednak droge znalazla!) Pamietam do dzis, ze myslalam sobie w trakcie filmu, ze Mufasa NIE MOZE zginac. Przeciez to film dla dzieci i ciocia Irenka nigdy by mnie nie zabrala na taki smutny film. Kto Krola Lwa ogladal, wie jednak, jak sie akcja potoczyla. A mnie trauma zostala do dzis.

I powiem Wam, ze ciarki przechodza mnie do dzis, gdy ogladam ten teledysk do piosenki W kregu zycia. Moze obejrzymy z Karelem sobie we dwoje. Jak nie zasne obok lozka Kacperka o 20stej.

 

Tyle pisania. Musze wygonic dziecko na dwor, bo jakos wyjatkowo woli zostac w komy. I tylko slysze, jak madralinski opowiada cos i gdy klocki mu nie chca sie trzymac, to wzdycha daha-ni daha-ni, co mialoby oznaczac 'Dat gaat niet"' (pl. Nie da sie). 

Buziaki (wirtualne)

03 kwietnia 2020   Dodaj komentarz
Oj_anka | Blogi